Jak osiągnąć sukces w nauczaniu mając mało czasu do dyspozycji i ogrom materiału?

Źródło: Classmarker.com

Od października mam przyjemność prowadzić ćwiczenia dla studentów z psychologii rozwojowej na Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. Mam mało czasu, bo to są studia zaoczne, więc de facto mam zaledwie pięć spotkań w semestrze z każdą z dwóch grup, a tematyka wiadomo - przeogromna.

Dlatego też postawiłem na jasne precyzowanie celów oraz kryteriów sukcesu przed każdymi zajęciami (dostępne cały czas online dla studentów), a w trakcie zajęć na uczenie kooperatywne (Jigsow i wariacje), oraz krótkie filmy i dyskusje na tematy budzące emocje. Materiały z wszystkich zajęć były przeze mnie na bieżąco udostępniane studentom online (przez dysk Google) w formacje pdf oraz ePub. Dla osób, które z różnych powodów nie mogły uczestniczyć w zajęciach miałem przygotowane i dostępne online specjalne zadania, które oprócz zapoznania się z materiałem z zajęć zachęcały ich do podejmowania głębszej refleksji nad tym tematem poprzez odpowiedzi na dwa - trzy pytania.

Dodatkowo studenci przygotowywali projekt, który jest uczelnianym

wymogiem. I w przypadku projektu także ustaliłem kryteria sukcesu (uczący

się otrzymali je w tabelce) oraz zasadę, że projekt musi być realizowany w zespole co najmniej czterech osób, a maksymalnie sześciu. Na koniec po oddaniu projektu i przedstawieniu go na zajęciach, studenci mieli wysłać do mnie indywidualne refleksje ze swojej pracy (jak im się pracowało w zespole, czego się nauczyli, co było dla nich trudne itp.).

Dochodząc to sedna byłem bardzo ciekaw jak im pójdzie na teście, który postanowiłem zrobić online, aby nie tracić cennego czasu na zajęciach. Psychologia rozwojowa, to temat nie łatwy, szczególnie, że na kierunku psychologia menadżerska, więc nie wszyscy są żywo zainteresowani zagadnieniami związanymi z rozwojem dzieci i młodzieży.

Aby oswoić studentów z testem online (mieli dużo wątpliwości) zrobiłem im powtórkę za pomocą Kahoota, podczas której na pytania odpowiadali w zespołach, a nie pojedynczo (bo pomyślałem, że dzięki temu więcej zapamiętają i podczas powtórki jeszcze się czegoś nauczą).

Źródło: Kahoot.com

Kahoot okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ nie tylko zapoznał studentów z testami online, ale też uświadomił niektórym osobom, że do właściwego testu muszą się jeszcze trochę pouczyć.

Właściwy test przeprowadziłem na platformie Classmarker, chociaż znajomy nauczyciel udostępnił mi także swojego Moodla, jednak miałem problem, żeby się tam połapać, a nie chciałem dobrodzieja dodatkowo obciążać.

Źródło: Classmarker.com

Przyszedł czas testu, a ja się zastanawiałem jak wyjdzie. Co będzie, jak większość studentów nie zaliczy? Wtedy okaże się, że mój sposób uczenia się jest kiepski... Koszmar! A wyszło fantastycznie! Na 45 osób (dwie grupy) nie zaliczyła tylko jedna osoba (przyglądając się jej odpowiedziom widać, że nie zerknęła nawet do materiałów). Średnia wyników przeszła moje najśmielsze oczekiwania - większość osób ulokowała się na poziomie oceny dobrej (w górnej jej granicy) i bardzo dobrej. A test wcale nie był łatwy...

Sami studenci w uczelnianej ewaluacji ocenili moje zajęcia bardzo wysoko i jak widać, nie było to tylko ich odczucie wynikające z tego, że były one łatwe i lekkie, wręcz przeciwnie - moje zajęcia odbywały się jako ostatnie po dwudniowym maratonie (niedziela po południu) a poruszana tematyka często była nad wyraz skomplikowana.

Jak widać warto dobrze przemyśleć swój sposób uczenia i dostosować go do warunków, w jakich przyszło nam uczyć, a przeciwnością wcale nie musi być czas, ani obszerność materiału.